×
Freddie Mercury wiecznie żywy

Freddie Mercury to bez wątpienia jeden z najwybitniejszych wokalistów wszechczasów. Barwa głosowa, jaką operował to czterooktawowy baryton, którego nie sposób podrobić i naśladować. Kiedy zmarł w 1991 roku cały świat wstrzymał oddech i do tej pory nie może go z siebie w pełni wypuścić. Z pewnością skończyła się pewna epoka, która na zawsze zmieniła oblicze muzyki rozrywkowej. 24 listopada będziemy obchodzić 31. rocznicę śmierci muzyka, co jest doskonałą okazją, by wspomnieć jego osobę i twórczość. My wracamy do Freddiego również poprzez wyjątkowy konkurs.

Queen to prawdziwa ikona muzyki rockowej, która wyznaczyła zupełnie nową jakość jej przekazywania i przeżywania. Ale twórczość zespołu nigdy nie byłaby tak unikalna, gdyby nie jego frontman, Freddie Mercury. Takiego charyzmatycznego wokalisty to dosłownie ze świecą szukać. Choć sam uważał się za nieśmiałą i zakompleksioną osobę, to gdy wchodził na scenę, czuł się, jak ryba w wodzie. Był wręcz stworzony do bycia na estradzie. Od razu wiedział, jak ma się zachować i co powiedzieć. Nigdy tego się nie uczył – był samorodnym talentem, nie tylko pod względem maniery scenicznej. Głos Freddiego był na tyle hipnotyczny, że w tej przepięknej barwie kochały się nie tylko kobiety, lecz również mężczyźni. Muzyk był także zdolnym multiinstrumentalistą, co dodawało mu jeszcze większego sznytu i nadzwyczajności. Mercury całe swoje spektrum zalet potrafił podkreślić niecodziennymi strojami scenicznymi, które były niezwykle widowiskowe. Wszystkie zaprojektował sam, nie przejmując się niekiedy zbyt kiczowatym charakterem niektórych kreacji. One po prostu takie musiały być. Bo taki właśnie był Freddie Mercury – bezkompromisowy, prawdziwy, oryginalny.

Jednak głównym powodem, dla którego wszyscy pokochali wokalistę, był jego śpiew. Potrafił nim dosłownie czarować, bawiąc się wysokością i modulacją swojego głosu. To sprawiało, że brzmiał doskonale zarówno w mocnym, gitarowym repertuarze, jak również w piosenkach balladowych i kwazi operowych. Kariera, jaką osiągnął Queen przeszła najśmielsze oczekiwania samych muzyków, którzy nie do końca byli gotowi na tak spektakularny sukces. A z pewnością nie był na niego gotowy Freddie, który niejako stał się ofiarą własnych marzeń. Zgubiła go naiwność i wiara w szczere intencje osób, którzy udawali jego przyjaciół, a chcieli jedynie dorobić się na jego sławie. Do tego doszły narkotyki i problemy z tożsamością płciową, przez które Mercury zagubił się w wielkim i bezlitosnym świecie, w którym nie do końca czuł się rozumiany. Choć cały świat go kochał i ani przez chwilę nie oceniał, on czuł się niezwykle samotny i obcy. Wizerunek, jaki zbudował mocno odbiegał od tego, jak czuł się w środku. Zapewne poprzez swój image chciał coś przekazać, a wręcz nawet wykrzyczeć. Tylko, czy ktoś chciał w ogóle go słuchać, poza piosenkami, które napisał? Życie Freddiego z pewnością było barwne i pełne wielu wspaniałych przygód. Lecz niekoniecznie było szczęśliwe i takie, jakby mógł wymarzyć sam muzyk. Choć niejednokrotnie przyznawał, że spełniło się jego wielkie pragnienie, by występować na największych stadionach świata, to jednak wciąż czegoś mu brakowało i odczuwał w sercu pustkę.

Kiedy odszedł 24 listopada 1991 roku ta pustka rozległa się po całym globie. Mimo że o problemach zdrowotnych wywołanych wirusem AIDS było wiadomo już wcześniej, nikt się nie spodziewał, że choroba zbierze śmiertelne żniwo tak szybko. Odszedł zdecydowanie zbyt młodo, pozostawiając po sobie wspaniałe dziedzictwo kulturowe. Choć nie ma go z nami już 31 lat, w pamięci fanów Freddie zostanie na zawsze. Rocznica jego śmierci jest doskonałą okazją, by go wspomnieć, oddając mu cześć i uznanie dla jego twórczości. Salony Muzyczne RIFF również nigdy nie zapominają o tak ważnym dniu i dołączają do obchodów pamięci tego wybitnego artysty. W związku z tym, przygotowaliśmy dla Was wyjątkowy konkurs, w którym można wygrać klasyczny mikrofon wokalowy marki SHURE 565SD, inspirowany modelem, którego używał sam Freddie Mercury. Znawcom tematu nie trzeba przedstawiać tego produktu, ponieważ jest to klasa sama w sobie. Mikrofon zapewnia doskonałą reprodukcję mowy na scenie, dzięki kardioidalnej konfiguracji przetwornika. Ponadto jest wyposażony w przeciwwietrzny filtr w osłonie, cichy magnetyczny włącznik i wyłącznik, siatkową kratkę z drutu oraz podwójną impedancję. Ten model ma wszechstronne zastosowanie i z pewnością sprawdzi się w wielu, nawet najbardziej ekstremalnych warunkach. Tego typu mikrofon używał nie tylko wokalista Queen, lecz również wielu innych artystów występujących m.in. na festiwalu Woodstock.

Jeśli śpiewasz lub chcesz rozpocząć swoją przygodę ze śpiewaniem – mikrofon SHURE 565SD z pewnością spełni twoje oczekiwania. Ma nie tylko doskonałe parametry, jak na swoją półkę cenową, lecz także świetnie się prezentuje. Wygląda dość minimalistycznie, a jednocześnie bardzo rasowo. Poczuj się, jak prawdziwe sceniczne zwierzę i niczym Freddie Mercury zdobywaj świat poprzez swój głos. Dotrzyj ze swoim przekazem do tysięcy, a może nawet milionów osób i przekonaj się, że w tobie również drzemie wokalny potencjał. Jeśli jesteś gotowy na wyzwanie, weź udział w naszym konkursie. Wystarczy, że wejdziesz na naszego Instagrama i odpowiesz na pytania zadane w naszych relacjach. Najciekawsze odpowiedzi wygrywają, więc uruchom swoją wyobraźnię, aby zwiększyć szanse na nagrodę. Naszą zabawę zaczynamy już 24 listopada, czyli w dniu rocznicy śmierci Freddiego. Liczymy na Waszą inwencję twórczą i chcemy być zaskoczeni Waszą pomysłowością. Dajcie czadu!!

Komentarze (0)

Brak komentarzy w tym momencie.

Nowy komentarz